Pamiętacie jak pisałam Wam, że ćwiczę regularnie z Ewą Chodakowską?
Moja przygoda, zaczęła się od lutego. Starałam się wykonywać minimum 3 treningi w tygodniu, wykonywałam zazwyczaj 4-5 tygodniowo. Na początku było troszkę ciężko.. tym bardziej że moja aktywność fizyczna nie była w najlepszym stanie :)
No ale należę do upartych osób i jak już sobie coś postanowię to koniec :)
Starałam się również w miarę zdrowo odżywiać, w mojej diecie znalazło się więcej warzyw i owoców, zaczęłam pić dużo wody mineralnej. Nie opychałam się już byle czym.. dodatkowo zakupiłam kosmetyki wspomagające walkę z cellulitem oraz rozpoczęłam domową kurację bańkami chińskimi ud i pupy.
A oto moje osiągnięcia w 4 miesiące:
Wybaczcie że nie dodałam żadnego zdjęcia przed, ale nie pomyślałam o tym wcześniej i po prostu nie zrobiłam.. Chcę zaznaczyć że nie miałam nigdy problemów z nadwagą, więc nie jest to jakaś wielka przemiana.. zaczęłam ćwiczyć po to aby troszkę się wyrzeźbić, wzmocnić fizycznie. No i przede wszystkim dla zdrowia i lepszego samopoczucia. Ćwiczenia dają mi ogromnego kopa i powera :) czuję się zdecydowanie lepiej niż za czasów kiedy nie ćwiczyłam.
Przy okazji posta, chciałam pokazać Wam mój nowy lakierowy nabytek firmy Avon
kolor Inspire.
Wpada w odcień ananasa :)
Przyznam, że kiedy go dostałam, po otwarciu pudełka przeżyłam szok.. strasznie mi się nie podobał :( spodziewałam się zupełnie innego koloru. Ale jak to ja postanowiłam przetestować go na własnych paznokciach i chyba nie jest aż taki zły jak się wydawało:
Zakupiłam również sondę do robienia kropeczek:
Postanowiłam też od razu wypróbować jak działa :)
Oto efekt:
Jak Wam się podoba? Ja jakoś nie mogę się przekonać..
To chyba zdecydowanie nie mój kolor :)
Pozdrawiam Was cieplutko :)
I.
Super masz brzuszek, ja z moją motywacją mogę o takim tylko pomarzyć,
OdpowiedzUsuńMasz piękną płytkę paznokcia - zazdroszczę
No właśnie z tą motywacją jest najgorzej :) ale jakoś daję radę :)
Usuńdla mnie ćwiczenia z chodakowską są strasznie nudne
OdpowiedzUsuńi ciężkie to fakt ale jak dla mnie osoby która potrzebuje zrzucić kilogramy a nie przepada za monotonia nie są odpowiednie wolę już Mel B lub inne osoby ćwiczące z mużyką
ale ślicznościowy lakier, no bomba wygląda :))
OdpowiedzUsuńJa też ćwiczę z Ewą ale dopiero od 3 tygodni. Niestety ja mam sporo do zrzucenia ale najważniejsze, że już znalazłam motywację do zmian. Marzę o takim ciałku <3
OdpowiedzUsuńSą efekty, tylko trzeba być wytrwałym :) moja przyjaciółka dużo z nią zrzuciła. Tylko ona trenowała zawzięcie killera i turbo spalanie a ja głównie ćwiczę Skalpel 1 i 2, który w zupełności mi wystarcza :) trzymam za Ciebie kciuki! Jak już ćwiczysz od 3 tygodni to nie odpuszczaj bo to już zawsze jakieś małe zwycięstwo :) Pozdrawiam
UsuńNo paznokcie znakomite cudowny blog . Chętnie na niego bede wpadała .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie
mojmozg13.blogspot.com
Swietny brzuch! ! Lakier ladny :)
OdpowiedzUsuńlifestylemichalina.blogspot.com
A mi się lakier bardzo podoba, marzy mi się kolor żółty :) A ćwiczenia dają rezultaty :) Tak trzymaj! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
Żółty lakier bardzo fajny, a figurę masz naprawdę świetną :))
OdpowiedzUsuńZółty lakier nie jest zły :)
OdpowiedzUsuńAle masz talię! :) Zazdroszczę motywacji, bo tego mi najbardziej brak!
obserwuję ;)
No niesamowitą masz tą talię:)) A mi się lakierek bardzo podoba i Twoje zdobienie:))
OdpowiedzUsuńŚliczny ten lakier i zazdroszczę długości paznokci, bo ja nie mogę się takich doczekać :)
OdpowiedzUsuńNie znoszę żółtego, a na Twoich paznokciach nie mogę wyjść z podziwu tak mi się podoba ale to chyba dlatego, że super paznokcie. A figurka również bez zarzutów, talia super zarysowana, brzuszek wyćwiczony super!
OdpowiedzUsuńA mi się podoba i lakier, i kropeczki :D
OdpowiedzUsuńI zazdroszczę tej wytrwałości, ja często zaczynam ćwiczyć, trwa to kilka dni czasem tygodni, ale nie dłużej jak 2 miesiące :(