Hej dziewczyny!
W końcu powróciłam! Po roku przerwy! :)
Dzisiaj kilka słów o moich dwóch ulubionych peelingach.
Przynajmniej raz w tygodniu staram się znaleźć czas na domowe Spa. Zaczynam od złuszczenia zrogowaciałego naskórka. Dzięki czemu cera staje się odświeżona i pełna blasku! Kremy i maseczki
mają lepsze działanie, a skóra jest lepiej ukrwiona
i odżywiona. W tej czynności pomagają mi te dwa oto produkty:
Lirene dermo program peeling enzymatyczny delikatnie złuszczający oraz Ziaja liście manuka w formie pasty do głębokiego oczyszczania twarzy oraz przeciw zaskórnikom. Zależnie od moich aktualnych potrzeb sięgam po jeden z nich :)
Kiedy potrzebuje delikatnego złuszczanie nakładam na skórę twarzy peeling enzymatyczny Lirene, który dodatkowo wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, nie podrażniając skóry.
Od producenta:
To właściwy kosmetyk dla Ciebie, jeśli masz skórę wrażliwą lub skłonną
do podrażnień, naczynkową lub bardzo suchą, która wymaga oczyszczenia,
wygładzenia i przywrócenia blasku. Peeling wyjątkowo delikatnie usuwa
martwy naskórek, łagodzi i odświeża cerę, a Twoja skóra odzyskuje
promienny wygląd. Peeling odpowiedni dla skóry w każdym wieku. Delikatny
enzym z papai dokładnie, ale bez konieczności tarcia, złuszcza
zewnętrzne warstwy naskórka oraz ślady po niedoskonałościach, bez
wysuszania i podrażniania skóry.
Wzbogacony w aktywny kompleks 3 ziół (arnika, kokoryczka, cyprys) pobudza proces odnowy naskórka, wzmacniając ścianki naczyń włosowatych. Wygładza i uelastycznia skórę, nadając jej promienny i młodszy wygląd
Potwierdzone rezultaty:
93% wygładzenie i odświeżenie
76% skuteczne oczyszczenie
76% promienna cera.
Cena: ok. 16zł / 75ml
Skład:
Konsystencja:
Moja opinia:
Peeling zamknięty jest w małej tubce z zakręcanym wieczkiem. Ma bardzo ładny ale dość intensywny zapach, mimo wszystko nie podrażnia cery wrażliwej. Konsystencja kremu, bardzo dobrze rozprowadza się na skórze. Produkt nakładamy na skórę twarzy, po kilku minutach zmywamy letnią wodą. Skóra w rezultacie jest gładka, miękka, odświeżona i pełna blasku. Peeling ten stosuje najczęściej przed ważnym wydarzeniem, kiedy zależy mi aby skóra nie była zaczerwieniona ale odświeżona. Po osuszeniu skóry nakładam maseczkę nawilżającą i gotowe! :)
W momencie kiedy potrzebuje porządnego głębokiego peelingu sięgam po pastę Ziaja liście manuka:
Od producenta:
Głęboko oczyszczający, spłukiwany produkt w formie pasty. Skutecznie
redukuje niedoskonałości skóry. Przywraca skórze naturalną równowagę i
świeżość.
Substancje czynne głęboko oczyszczające:
- ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym,
- ściągająco-normalizująca zielona glinka,
- aktywna baza myjąca.
Czysta i świeża skóra:
- odblokowuje pory skóry z nadmiaru sebum,
- ma delikatne właściwości ściągające i złuszczające,
- zapobiega powstawaniu zaskórników,
- przeciwdziała tworzeniu nowych niedoskonałości skóry,
- przygotowuje skórę do zabiegów pielęgnacyjnych.
Substancje czynne głęboko oczyszczające:
- ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym,
- ściągająco-normalizująca zielona glinka,
- aktywna baza myjąca.
Czysta i świeża skóra:
- odblokowuje pory skóry z nadmiaru sebum,
- ma delikatne właściwości ściągające i złuszczające,
- zapobiega powstawaniu zaskórników,
- przeciwdziała tworzeniu nowych niedoskonałości skóry,
- przygotowuje skórę do zabiegów pielęgnacyjnych.
Cena: 8zł / 75ml
Skład:
Konsystencja:
Moja opinia:
Produkt zamknięty jest w wygodnej tubce zakończonej wieczkiem z zatrzaskiem. Peeling pachnie ziołami, wyczuwalny jest również delikatnie mentol. Produkt ma konsystencje pasty z drobinkami. Nakładamy na skórę twarzy, po czym delikatnie masujemy skórę okrężnymi ruchami. Po około kilku minutach zmywamy letnią wodą. Skóra po wykonaniu peelingu jest zaczerwieniona (spowodowane jest to tarciem małych drobinek zawartych w produkcie). Ten rodzaj peelingu lubię stosować np. na noc, przed położeniem się spać. Często po peelingu nakładam maseczkę oczyszczającą z glinką. Rano skóra jest zdecydowanie gładsza, jędrniejsza i pełna blasku! Polecam wypróbować!
Moja ocena:
Lirene Dermo program: 9/10 minus za mniejszy stopień złuszczania niż pasta.
Ziaja liście manuka: 10/10 mój faworyt!!! i jak dotychczas najlepszy peeling jaki używałam!
A Wy znacie, używałyście tych produktów?
Jakie jest Wasze zdanie?
Chętnie się dowiem!
Pozdrawiam
:*
I.