A więc jak to wygląda u mnie?
Przede wszystkim rezerwuję sobie czas - około 1,5 godz tylko i wyłącznie dla siebie :)
Włączam ulubioną muzykę, zapalam świeczki.
Przygotowuje peeling kawowy:
Uwielbiam moją skórę po tym zabiegu. Jest idealnie gładka, jędrna. Ma ładny i zdrowy koloryt.
Następnie czas na peeling twarzy (kawowy zdecydowanie nie nadaje się do twarzy, ma za duże drobinki) ja używam aktualnie scrub drobnoziarnisty Avon naturals,
Pomegranate,Protecting Face Scrub z wyciągiem z granatu.
Po dogłębnym oczyszczeniu mojej skóry twarzy czas nałożyć maseczkę. Dla mojej cery najlepszym rozwiązaniem są maseczki oczyszczające z glinką. Tutaj zastosowałam maseczkę również z Avonu, planet Spa Tajski kwiat lotosu. Jak pisałam we wcześniejszym poście jest ona moim faworytem.
Po kąpieli oraz dogłębnym nawilżeniu ciała, czas na manicure i pedicure.
Tym razem wybrałam lakier w kolorze koralu :)
Kupiłam go w Biedronce za jedyne 6zł, jestem zdumiona trwałością i kolorem :)
Lakier firmy Bell, Air Flow, Lotus Effect - przepuszczający powietrze.
Po takich zabiegach czuję się zdecydowanie bardziej zrelaksowana i naładowana bateriami ;)
do tego o wiele piękniejsza :)
A Wy macie czas dla siebie i swojego domowego SPA?
Marzy mi się taki wyjazd na weekend do prawdziwego SPA :)
może kiedyś :)
Pozdrawiam serdecznie :*
I.
Ja też lubię sobie robić takie domowe SPA, niesamowity relaks i czas dla siebie :)
OdpowiedzUsuńnono Domowe, a lepsze od niejednego specjalistycznego:) Ja chyba jutro zrobię sobie taki luksus:)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor lakieru ^^
OdpowiedzUsuńnie wpadłam na taki pomysł:) bardzo świetny, skorzystam:)
OdpowiedzUsuńTen kolor przepiękny. Szczególnie lubię takie wyraziste kolorki na stopach, poza tym to mega kobiece. :) Jestem na tak. Myślę, też że chętnie będę obserwować. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńCzasem zrobię sobie takie SPA w domu ;) raz na tydzień na dwa tygodnie i wtedy jest świetnie :) Tak jak piszesz, od razu się lepiej czuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
Ja ostatnio postanowiłam że raz w tygodniu będzie taki dzień ;) w końcu nam się należy od życia zrobić coś dla siebie :)
UsuńKocham takie domowe SPA :)
OdpowiedzUsuńZapach kawy jest cudowny. Świetny relaks:) A paznokcie cudne jak zawsze:) Moje doświadczenia z Bell są bardzo pozytywne:)
OdpowiedzUsuńAle masz pazurki piękne! Ja moich nie cierpie:/ Tylko by sie łamały ;p
OdpowiedzUsuńHm tak zachwalasz ten peeling kawowy że chyba sama go zrobię:D
Dziękuje za odwiedzinki,zapraszam częściej!:*
Obserwuję Cię!
imluckylady.blogspot.com/
Polecam peeling kawowy :) cudowny naturalny kosmetyk, a jakie efekty :)
UsuńMMm! ♥ tez uwielbiam takie spa! szczególnie jego efekty, jak ciałko jest dobrze nawilżone, stópki bez zrogowaceń i bez suchości rąk! Achh... teraz mam ochotę na kąpiel, skusiłaś mnie na chwilę dla siebie, idę się upiększać :D
OdpowiedzUsuńlost-in-diy.blogspot.com
Cieszę się że Cię skusiłam na chwilę dla siebie :) taki był mój cel hehe :)
UsuńPozdrawiam :*
Fajnie mi się robi na samą myśl :) Szkoda, że ostatnio nie mam za dużo czasu dla siebie. Masz przepiękne i bardzo zadbane paznokcie :) Nic tylko zazdrościć :D
OdpowiedzUsuńDOBRZE ZNAĆ RECEPTURĘ;)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak czytać taki przyjemny post o tej porze :) po sesji kolej na mnie :)
OdpowiedzUsuńMożna sie odprężyć patrzac na Ciebie!:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam robić peelingu kawowego, ale muszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńmasz piękne paznokcie i śliczny lakier
buziaki
Właśnie jestem po takiej domowej "odnowie biologicznej" Świetna sprawa!:)
OdpowiedzUsuńI znów masz piękny lakier na paznokciach, nie spodziewałam się że te z Bell dają taki świetny efekt:)
Obserwuję i zapraszam do mnie.
Pozdrawiam
lubię takie domowe spa, o tym peelingu kawowy słyszałam nie raz ale nigdy nie robiłam i muszę przyznać masz niesamowite paznokcie! naturalne?
OdpowiedzUsuńbardzo fajna notka!! ja niestety zbyt szybko żyję i póki co nie mogę sobie pozwolić na taki relaks :((
OdpowiedzUsuńrównież obserwuję!! :)
http://splitmyself.blogspot.com/
Ja uwielbiam tę maseczkę z AVON :)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak relaksik --- z maseczkami, manicure ... ;-)
OdpowiedzUsuń