Witam Was Moje Kochane :)
Dzisiaj napiszę Wam o balsamie z którym bardzo się polubiliśmy :)
Przedstawiam Wam Nivea Express Hydration:
Jak pisałam Wam już, w okresie wiosenno-letnim przerzucam się na lekkie balsamy, które bardzo szybko się wchłaniają a jednocześnie dobrze nawilżają ale bez pozostawiania tłustego filmu, którego wręcz nie cierpię! Masła toleruję i uwielbiam ale na noc po kąpieli :) Poszukując ideału, przetestowałam kilka balsamów. Oto mój faworyt :)
Od producenta:
Cena: 250ml/13zł 400ml/18zł
Ode mnie:
Poleciła mi go koleżanka, której bardzo dziękuje. Dokładnie takiego balsamu szukałam. Opakowanie jest w miarę wygodne, chociaż denerwuje mnie zamykanie. Ma dużą dziurę i podczas aplikacji produkt wylewa się troszkę bokami. Dlatego trzeba uważać :) Balsam ma konsystencję mleczka. Jest bardzo lekki, szybko się wchłania. Ma przyjemny delikatny zapach, który krótko po nałożeniu utlenia się i jest niemal niewyczuwalny. Dzięki czemu nie koliduje z zapachem perfum :)
Po nałożeniu skóra jest dobrze nawilżona, jędrna i zauważyłam też że bardziej promienna. Od razu można się ubierać, nie przejmując się że utłuścimy ubranie.
Oceniam na: 9/10
punkcik odejmuję za zamykanie :)
Wy też przerzucacie się wiosną na coś lżejszego?
Pozdrawiam
:*
I.
Paznokietki dobrane chyba pod kolor posta:) Fajnie to wygląda,a i Nivee bardzo sobie cenię :)
OdpowiedzUsuńKolor paznokci przypadkowy :)
UsuńNawet pazurki dopasowane do opakowania ;-) A balsam bardzo ciekawy, jeszcze go niestety nie miałam
OdpowiedzUsuńChętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty Nivea tego nie spotkałam:) sądzę, że nadałby się na moją skórę:)
OdpowiedzUsuńA mnie bardziej zaciekawiły Twoje pazurki ;P Co to za kolorek lakieru? Wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńMiss sporty z serii clubbing colours nr 320 :)
Usuńja z nievea uwielbiam balsam Q10
OdpowiedzUsuńTeż lubię Q10 :)
UsuńMuszę popaczeć w drogerii :)
OdpowiedzUsuńNiestety produkty z Nivea mi nie podchodzą...
OdpowiedzUsuńMasz piękny kolor paznokci!:)
mam sentyment do tych balsamow Nivea :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny! Muszę wypróbować:))
OdpowiedzUsuńhmmm generalnie lubię kosmetyki pielęgnujące z Nivea, tego balsamu jeszcze nie używałam ale chyba tylko dlatego, że spotkałam go w sklepie... butla spora, cena też adekwatna więc pewnie się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNivea ma dobre produkty ja tam używam:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam balsamy nivea, z takich zwykłych drogeryjnych najlepsze :)
OdpowiedzUsuńno pewni, ja już obserwuję, buziaki :*
Ja też go mam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa za bardzo nie lubie używać balsamów, mimo że mam dość suchą skórę, szczególnie na nogach, ale jakoś nie moge sie przekonac do codziennego balsamowania. Chociaż może się skuszę na ten, skoro jest lekki i nie zostawia tłustego filmu bo to jest coś czego nienawidze
OdpowiedzUsuńPrezentuje się świetnie i super, że nie należy do grona 'tłuściochów' - wchłania się raz dwa;)
OdpowiedzUsuńLubię kremy i balsamy Nivea, ale moim faworytem jest Garnier dla bardzo suchej skóry :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna recenzja :)
OdpowiedzUsuńdziękuje za odwiedziny i oczywiście że również obserwuję :*
zapraszam jutro na nowy post :)
Dla mnie NIVEAA zawsze jest jakas taka ciężka...
OdpowiedzUsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńNominuję Twojego bloga do Libster Blog
http://swiatrecenzji00.blogspot.com/2013/06/libster-blog-nominacja.html
Boshe ...jakie Ty masz paznokcie - ja takie piekne miałam .... yyyy ... nie pamiętam kiedy ....
OdpowiedzUsuńOd kiedy pracuję w szpitalu - moje paznokcie to katastrofa :(
Kiedyś używałam Nivea i był w miarę fajny :)
OdpowiedzUsuńale masz śliczny lakier na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńjest świetny! ♡
OdpowiedzUsuńużywam go systematycznie
OdpowiedzUsuńPOLECAM
;-)
OdpowiedzUsuńSuper, że się tak szybko wchłania, ja też nie lubię 'tłuściochów';) Tłuste preferuję jedynie kremy do rąk, które stosuję na noc na popękaną skórę dłoni, zwykle zimą, ale w tym roku i latem;)
OdpowiedzUsuń