Hej!
Dzisiaj opowiem Wam kilka słów o kremie marki Murier który został stworzony specjalnie z myślą o cerze trądzikowej, problematycznej.
Krem otrzymałam w ramach współpracy z firmą Murier. Stosowałam regularnie przez 2 miesiące.
Kilka słów od producenta:
Krem Acne Action Asr+ zawiera wyciąg z roślinnych komórek macierzystych i ekstrakt z zielonej herbaty. Unikalne połączenie dobrodziejstw natury i nowoczesnej medycyny wspomaga odbudowę skóry. Bogactwo aktywnych składników sprawia, że krem jest odpowiedni do pielęgnacji skóry problematycznej, przede wszystkim tłustej i trądzikowej. Polifenole, taniny i kofeina zawarta w zielonej herbacie oraz witamina E walczą z wolnymi rodnikami i wspomagają ochronę przed zagrożeniami związanymi z aktywnym trybem życia. Stosując krem regularnie poprawimy wygląd oraz kondycję skóry.
Rezultaty:
- zmniejsza błyszczenie i przetłuszczanie skóry
- normalizuje pracę gruczołów łojowych
-zwęża i oczyszcza pory
- redukuje istniejący trądzik, zapobiega powstawaniu nowych zmian
Skład:
Cena: 119zł/50ml
Moja opinia:
Zdecydowałam się na ten krem z tego względu, że mam cerę tłustą problematyczną z rozszerzonymi porami. Byłam bardzo ciekawa jakie jest jego działanie. Stosowałam go codziennie rano oraz wieczorem na oczyszczoną skórę twarzy.
Produkt zamknięty jest w zgrabnej tubce o pojemności 50ml. Konsystencja jest lekka. Krem bardzo szybko się wchłania ale po nałożeniu pozostawia delikatną "lepką" warstwę. Ma bardzo przyjemny delikatny zapach cytrusów :)
Jeśli chodzi o działanie to zauważyłam widoczną redukcję niedoskonałości. Cera stała się bardzo gładka, jędrna i ma piękny koloryt. Jest promienna i rozświetlona. Niestety nie zauważyłam ograniczenia błyszczenia się skóry. Chyba żaden kosmetyk nie jest w stanie tego zrobić :) Cera nadal się błyszczy. Pory również nie zostały zwężone, ale są zdecydowanie bardziej czyste. Zaskórniki zostały zredukowane. Mimo to jestem bardzo zadowolona z działania kremu. Plusem jest również to że krem mnie nie uczulił. Nie czułam żadnego dyskomfortu po nałożeniu go na skórę. Dobrze nawilża. Punkty odejmuję za wyżej wymienione nie zauważone zmiany o których mówił producent.
Moja ocena: 7/10!
Znacie może tą markę? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Chętnie się dowiem :)
Jestem również w trakcie testów odżywki do rzęs Murier Lash :) Efekty niebawem!
Dziękuję bardzo firmie Murier za możliwość przetestowania produktu. Jednocześnie informuję iż, nie wpłynęło to na moją recenzję kremu.
Udanego weekendu dziewczyny!
I.
:*
ograniczenia błyszczenia u mnie też nie było :( a szkoda, bo na tym zależało mi w sumie najbardziej...
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam kosmetyków tej firmy, ale może warto coś wypróbować
OdpowiedzUsuńMalinowe Ciasteczka
Ja na szczęście z trądzikiem nigdy problemu nie miałam :)
OdpowiedzUsuńWoo ! Sama chętnie bym przetestowała taki drogi kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńprzydatna recenzja :) lubię zapoznawać się z takimi informacjami na zaś..
Skarbie, a Ciebie jak znajdę na instagram, a może nawet nie wiem, a już Cię obserwuję??
;**
wielki kiss :*
Mój instagram: LADIES_NAILS_AND_MORE :*
UsuńNie znam niestety więc nic odkrywczego nie jestem w stanie napisać w temacie;>
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten krem także ten na noc.
OdpowiedzUsuńKończę drugie opakowanie :-)