Obserwatorzy

piątek, 7 czerwca 2013

Farba do włosów welleton - recenzja


Witajcie :)

 
Dzisiaj będzie recenzja, mojej ulubionej farby do włosów trwale koloryzującej Wellaton:




 


Od producenta:
Kremy trwale koloryzujące Wellaton pozwalają zachować 4 oznaki młodego wyglądu włosów 
i cieszyć się nimi przez długi czas. Pełnia koloru jest możliwa dzięki wysoce efektywnym pigmentom koloryzującym. Dodatkowo molekuły CR zawarte w recepturze kremu koloryzującego powodują powstawanie refleksów świetlnych wzmacniających efekt intensywności oraz głębi koloru. Odżywka wzbogacona wyciągiem z palmy kokosowej pielęgnuje włosy. Dodatkowo działanie formuły produktu chroni i nawilża włosy, dzięki czemu lśnią one zdrowym blaskiem, są miękkie i pełne witalności.

Paletę barw Wellaton tworzy 26 odcieni:

Kolekcja blondów:
- bardzo jasny popielaty blond (12/1),
- bardzo jasny naturalny blond (12/0),
- beżowy jasny blond (10/3),
- rozświetlony jasny blond (10/0),
- złoty blond (9/3),
- rozświetlony popielaty blond (9/1),
- rozświetlony blond (9/0),
- jasny popielaty blond (8/1),
- jasny blond (8/0),
- orzech laskowy (7/3).
Kolekcja czerwieni:
- czerwień kolorado (8/45),
- wulkaniczna czerwień (77/44),
- wiśniowa czerwień (66/46),
- egzotyczna czerwień (55/46),
- miedziany (6/4),
- oberżyna (5/66),
- burgund (4/6),
- blue velvet (3/66).
Kolekcja brązów:
- karmelowa czekolada (8/74),
- mleczna czekolada (6/73),
- gorzka czekolada (5/77),
- mahoniowy (5/5),
- kasztanowy (5/4),
- średni brąz (4/0),
- ciemny brąz (3/0),
- granatowa czerń (2/8).
- czarny (2/0)

Cena: ok. 13zł / 50+50+10ml
/m/

Zawartość opakowania:




Cena: 14zł

Ode mnie:

Używam jej już około 2 lat. Testowałam garniera, loreala, palette, syossa i wszystkie bardzo szybko się wypłukiwały z moich włosów. Kiedyś koleżanka poleciła mi wellaton więc kupiłam w promocji za około 10zł. Farba ma ciekawe i intensywne odcienie. Kolor dobrze chwyta moje włosy i jest równomierny, nie wypłukuje się jak w przypadku innych farb. Włosy są miękkie i pięknie lśnią przez długi czas. Farba nie wysusza aż tak bardzo moich włosów jak np w przypadku palette.. Fabry jest dość sporo po rozrobieniu. Na moją długość do ramion zdecydowanie wystarcza jedno opakowanie. Dołączona jest odżywka która bardzo dobrze nawilża włosy i ma cudowny zapach :)


Oceniam na:
9/10

 
Pozdrawiam serdecznie
I.
 


15 komentarzy:

  1. A ja chyba na farbowanie zdecyduję się dopiero jak zawita do mnie siwizna ;) Lubię moje włosy i już! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę! :) ja mam brzydki kolor naturalny..

      Usuń
  2. Ja ostatnio się przekonałam do Garniera:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja chyba bede sobie farbowala wlosy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmmm chyba właśnie znalazłam dla siebie nową farbę. Mi też się bardzo wypłukuje każda inna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Farbowałam włosy raz , więcej niebędę -.-
    http://mikilove47582.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zawsze Garnierem, z Wellaton chyba jeszcze nic nie miałam :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja w sumie nigdy nie farbowałam włosów i narazie nie mam zamiaru ; )) Bardzo mi się podoba nagłówek ; D

    Obserwuję. Miło by było gdybyś też zaobserwowała ; *
    http://muffliato9.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. fajny ten kolor
    http://margarittasdiy.blogspot.com/
    zapraszam do mnie ja już obserwuje

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam pasemka blond i niestety muszę uczęszczać do fryzjera :(

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedyś farbowałam na czarny :) od 3 lat przyzwyczajam się do naturalnego;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja po paru testach wybrałam Garniera:) odcień 4.0 brąz ;) i jest świetny chociaż osttanio już mi się nudzi ;P
    może obserwujemy?
    http://petiterobe-noire.blogspot.com/ tu i na fb?

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie farbowałam włosów, jakoś się lękam;) Ale dobrze wiedzieć co jest godnego uwagi:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz ♥ :)