Obserwatorzy

czwartek, 19 grudnia 2013

Vichy, Purete Thermale Płyn micelarny - recenzja

Dzisiaj przedstawiam Wam recenzję płynu micelarnego firmy Vichy. W ostatnim czasie miałam przyjemność przetestować na własnej skórze próbkę o pojemności 30ml.


Kilka słów o produkcie, od producenta:

Bezbarwny płyn do demakijażu skóry twarzy, oczu i ust. 
Zawiera fitofenol z róży (ekstrakt z rosa gallica) o właściwościach trwale kojących. Oczyszcza skutecznie jak mleczko, nie pozostawiając tłustej, nieprzyjemnej warstwy.
Łagodzi podrażnienia, nie wysusza skóry, idealny dla skóry wrażliwej. Nie zawiera mydła, barwników i alkoholu.
Minimalizuje ryzyko podrażnień, nie narusza filmu łzowego. Hipoalergiczny, neutralne pH.
Może być stosowany przez osoby noszące soczewki kontaktowe.

Skład: Aqua, Hexylene Glycol, Glycerin, Poloxamer 184, Rosa Gallica/Rosa Gallica Flower Extract, Disodium Cocoamphodiacetate, Disodium EDTA, Propylene Glycol, Panthenol, Dihydrocholeth-30, Polyaminopropyl Biguanide, Parfum

Cena: 45 zł / 200ml ; 88zł/400 ml



Ode mnie:

Płyn zamknięty jest w małej, poręcznej buteleczce o pojemności 30ml. 
Bezbarwny, bardzo delikatny zapach. 

Dobrze zmywa makijaż, niestety w przypadku cięższego czy wodoodpornego trzeba troszkę się namęczyć.. Nie szczypie w oczy, ani nie podrażnia ich okolic. Po użyciu miałam odczucia łagodzące, chłodzące. Bardzo fajnie koi podrażnioną skórę, nawilża. Nie pozostawiając przy tym lepkiej warstwy. używam go do demakijażu skóry wieczorem, jak i rano po umyciu twarzy żelem, jako tonik. Sprawdza się idealnie w przypadku wrażliwej cery. 


Jeżeli chodzi o cenę, można go upolować w na prawdę atrakcyjnych promocjach. 
Dostaniemy go praktycznie w każdej aptece.


Z pewnością zdecyduję się na zakup pełnowymiarowego opakowania.
 Ja i moja skóra bardzo go polubiłyśmy :)

Tak jak wcześniej nie mogłam przekonać się do płynów micelarnych, tak ten produkt zachęcił 
mnie do kolejnych testów :)

Pozdrawiam

I.

4 komentarze:

Dziękuje za każdy komentarz ♥ :)